Na moje ręce opadłą drobna postura dziewczyny. Spojrzałem na nią i od razu wiedziałem że to ta sama dziewczyna którą przedstawił mi Brad. Jak dobrze pamiętam Demi. Podniosłem drobną dziewczynę i postawiłem delikatnie na podłodze. Była zawstydzona. Jej pierwszy dzień w tej budzie i już taka wtopa. Sam bym się wstydził. Ale wracając do Demi, Boże drogi ona jest taka śliczna. Nie mogę jej bzyknąć jest siostrą mojego kolegi. Jej oczy, jej usta, jej włosy, jej uśmiech. Cała ona. Idealna. Wyszeptała ciche "dzięki" i uciekła w głąb zgromadzonych osób. Stałem jak wryty i nie wiedziałem co powiedzieć. Czułem tylko jak Chris klepie moje ramie i szepcze mi coś do ucha. Nie zrozumiałem go. Musze zdobyć jej numer. Dziewczyna była bardzo...... inna. Nie wyglądała na pierwszą lepszą. Wiedziałem jedno.
ONA MUSI BYĆ MOJA.
Demi Pov
Nie wiedziałam jak sie zachować, aż wstyd pomysleć ze to mój pierwszy dzień w szkole zakończy sie tak źle. Z tego co sie orientuje to większość osób ma wyrobioną o mnie opinie w tej szkole. Ładnej ale łatwej. Wiem ze kolega Justin miał ze mnie beke i udawał ze coś do mnie czuje. Jak sie z Tym czułam? Strasznie.... Nie życzę nikomu by znalazł sie w podobnej sytuacji. Zapewne to był jeden z nich. Nie wiem czy Chris czy inny nie pamietam nawet w tym momencie ich imion. Ale wracając..
Właśnie dostałam parenascie sms-ów pod rząd
Ktos mnie kocha ahhahaha
Nikt cie nie kocha nie pieprz głupot
W sumie racja
Nieznany
Hejka miałabyś ochotę sie dziś spotkać? ❤️
Nieznany
Masz ochotę gdzieś wyjsć dziś ? Odpisz 💕😉
Nieznany
Witaj śliczna 💖 co ty na to by wpaść na imprezę z bratem ?
Nieznany
Demi odbierz telefon kurwa 😂
Nieznany
Hej 😉
Pierwszy dzień w szkole i już taki fejm ahhahaha
Pomyślałam ze odpisze im wszystkim tym samym czyli "kto pisze". Bardzo oryginalne wiem.
Wydaje mi sie że wybiorę sie jednak na tą imprezę. Czy z Bradem to sie okaże, ale napewno z dziewczynami.
Napisałam im krótkie sms dotyczące imprezy u Rogera no tam miał na or nadawca SMSu. Impeza zaczyna sie o 20 kończy przed północą. Rodziców nie ma w domu więc mam pełne pole do popisu. Dziewczyny przystały na moją propozycje więc postanowiłam sie przyszykować
Wyglądałam mniej więcej tak.
Przed wyjściem po dziewczyny (jest juz godzina 19:30) przypomniałam sobie o zasadzie
Zero całowania sie, sexu, tańca z kim kolwiek (nie tyczy sie to dziewczyn)
A i zero picia. To najważniejsze.
20 minut pózniej
Byłyśmy już z dziewczynami na miejscu. Wokół było słychać głośną muzykę i masę dobrze bawiących sie ludzi. Gdy Mira pociągnęła za klamkę zrobiło mi sie gorąco. Chłopcy bez koszulek a dziewczyny w stanikach. To zdecydowanie nie jest odpowiednie miejsce dla mnie. Nic nie mówiąc podeszłam do Rogera i sie przywitałam. Chłopak był zadowolony naszym przybyciem . Po chwili Lucky pociągnęła mne na parkiet i kazała tańczyć. Posłuchałam sie jej i grzecznie kołysałam biodrami w rytm muzyki. Gdy po chwili zauważyłam grupkę chłopaków którą tak bardzo pragnęłam ominąć z daleka. Patrzyli sie na mnie i uśmiechali co najwidoczniej na mnie działało bo odwzajemnilam uśmiech. Po dosłownie sekundzie byłam już cała czerwona od rumieńcy. Chłopcy patrzyli sie na moj tyłek i szeptali cos do siebie dopóki nie zauważył mnie pan Bieber. Sam zaczął mnie obczajać przy tym głupio sie śmiejąc szepnął do chłopaków " przed tem ją wyzywaliscie a teraz obczajcie. Nono brawo " oni zawstydzili sie i tańczyli dalej. Nagle dostrzegłam ze wokół mnie nie ma dziewczyn. Pozostało mi tylko swobodne tańczenie samej.
Tańczyłam sama wczuwajac sie w muzykę kiedy poczułam delikatne dotknięcie mnie w ramie. Pan Bieber, Boże ratuj.
-zatańczysz?
Wierze w ciebie Boże
------------------------------------------------
Sorka ze taki do dupy ale pisze na telefonie xd to naraska

Zajebisty!
OdpowiedzUsuń